Garbus Oval
Garbus Oval to flagowy model koncernu Volkswagena. To esencja klasyki – samochód, który nie tylko zmienił oblicze motoryzacji. Zainspirował niezliczone osoby do odkrywania piękna w każdym, nawet najdrobniejszym detalu. Tak też było z nami.
To właśnie od niego zaczęła się nasza przygoda z motoryzacją. W tym wpisie podzielimy się z Wami historią tego legendarnego auta i opowiemy, jak wpłynął on na naszą miłość do klasycznych samochodów.

Krótki rys historyczny
Każdy, kto chociaż raz spojrzał na klasycznego Volskwagena, wie, że jego niepowtarzalny kształt i historia potrafią wzbudzić emocje. Początki Garbusa sięgają lat 30 XX wieku. Volkswagen Typ 1 (taka jest oficjalna nazwa tego samochodu) powstał z inicjatywy Adolfa Hitlera. Miał być to przystępny cenowo „samochód dla ludu”, na którego będzie stać każdą przeciętną niemiecką rodzinę. Projekt został opracowany przez samego Ferdinanda Porsche, który miał za zadanie stworzyć prosty, niezawodny i ekonomiczny samochód.
Wstępne koncepcje Porsche przedstawił już w 1934 roku. Chwilę później powstała seria prototypów, których kluczowym rozwiązaniem było umieszczenie silnika z tyłu. Chłodzony powietrzem motor zapewniał niezawodność i ułatwiał konserwację pojazdu. Pierwsze seryjne samochody wyjechały na drogi w 1938 roku z nowo wybudowanej fabryki w Wolfsburgu. Bez wątpienia możemy uznać to za symbol początku masowej produkcji tego pojazdu.
I potem nadeszła II Wojna Światowa…
Wybuch II Wojny Światowej przerwał plan masowej produkcji. Fabryka została ponownie uruchomiona po zakończeniu działań wojennych. Miało to miejsce z inicjatywy brytyjskich władz okupacyjnych, które dostrzegły potencjał w tym modelu. A zatem od 1945 na nowo ruszyła maszyna powojennej produkcji Volkswagena Typ 1. Zainteresowanie samochodem Volkswagena przyczyniło się do bardzo dynamicznego rozwoju i globalnej ekspansji. Produkcja jednego z najbardziej kultowych samochodów na świecie trwała do 2003 roku, a łącznie z fabryk Volkswagena wyjechało ponad 21 milionów egzemplarzy!
Czasem jedno auto potrafi zmienić wszystko ...
Podczas przygotowywania tego artykułu zapytałam Szymona, co skłoniło go do wyboru właśnie tego modelu, a nie innego. Jego odpowiedź była zadziwiająco prosta – już na początku studiów na Politechnice Poznańskiej, na Wydziale Mechaniki i Budowy Maszyn, postawił sobie cel: samodzielnie odrestaurować samochód. Chciał, by był to samochód oryginalny, niespotykany. To był moment, który zapoczątkował pasję do klasyków.
„Najpierw kupiłem tzw. dziadka, ale okazało się, że jest to przerobiona wersja Meksyka. Poza tym koszt jego odrestaurowania znacząco przewyższał jego wartość. Warto podkreślić, że wtedy koszty bardzo się różniły od tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni obecnie. Postanowiłem poszukać innego egzemplarza. Dobrze zrobiłem, ponieważ trafił się Oval, który już przeszedł początkowy etap renowacji, czyli malowanie nadwozia i podwozia.”
Co wyróżnia wersję Oval? Przede wszystkim niebanalna sylwetka i charakterystyczne datale. Semaforowe kierunkowskazy. Samochód zdecydowanie przyciąga wzrok. Nazwa „Oval” odnosi się do owalnej tylnej szyby, która nadaje pojazdowi niepowtarzalnego uroku. Ta drobna, ale znacząca cecha sprawia, że Garbus wyróżnia się na tle pozostałych nowszych wersji i nawiązuje też do Typu 1, którego szyba była dzielona na pół.

Renowacja pełna emocji
Wnętrze Garbusa zaprojektowaliśmy samodzielnie. W zasadzie, to był pierwszy samochód, który mogliśmy po części spersonalizować. Warto podkreślić, że przed kupnem Garbus przechodził już renowację, więc nie mieliśmy wpływu na decyzje podjęte przez poprzedniego właściciela (kolor nadwozia). Natomiast Szymon mógł wybrać kolor podwozia. Wybór padł na pomarańczowy, który miał nawiązywać do hippisowskich czasów Volkswagenów T1. Mogliśmy też zaszaleć jeżeli chodzi o wnętrze, bo kolorystycznie pasowało do niego wiele materiałów i wzorów. Postawiliśmy jednak na klasykę.
Tapicerka jest elegancka i stylowa. Kubełkowe przednie fotele, tylna kanapa oraz boczki drzwi otrzymały śmietankowy pikowany materiał z ekoskóry. Kontrastuje z drugim, gładkim materiałem, którego kolor dobraliśmy pod odcień lakieru karoserii. Całość uzupełnia beżowa wykładzina, która sprawia, że wnętrze jest przytulne, jasne i luksusowe. Pomimo, że nie utrzymaliśmy wnętrza w typowym dla Garbusów z tego okresu charakterze, wszystko pasuje do klimatu retro.
Na tylnej klapie zamontowaliśmy bagażnik, na którym znajduje się walizka z lat 60. To pamiątka rodzinna, do której mamy ogromny sentyment.

Nasz Garbus nadwozie w kolorze niebieskim. Dodatkowo – pomarańczowe podwozie, które zostało obniżone.
Wyróżniają go felgi zapożyczone od Porsche – niezwykle kultowy model Fuchs. Stosowane w modelach 911 i 914/6 od lat 60 stały się jednym z najbardziej rozpoznawalnym elementem marki. Ich pięcioramienny design (z czarnym wnętrzem i polerowanym rantem) robi wrażenie.
Zastosowaliśmy także tarczowy układ hamulcowy, zamiast tradycyjnego w tym modelu bębnowego.

Pojazd przeszedł kompleksową renowację, która trwała kilka lat. Wszystko niestety bardzo się przeciągało, a dodatkowo brak czasu zrobił swoje. Ostatnia faza była jednak pełna stresu. Chociaż brzmi to jak przerysowana historia, to prawda – planowaliśmy w nim udać się na nasz własny ślub. Na szczęście, wszystko szczęśliwie się ułożyło i samochód zjechał z lawety dosłownie na dzień przed naszym wielkim dniem. Pomogło nam przy tym wiele osób, bo sami nie zdążylibyśmy dokończyć renowacji Garbusa. Za co oczywiście ogromnie dziękujemy.

Błędy młodości
Jeśli zapytacie jak się jeździ Garbusem? I w dodatku „zglebionym”? Sama jazda to przyjemność nie do opisania! Ale to, że jest obniżony znacząco utrudnia zadanie, gdyż nie chcemy ocierać podzwoziem o progi zwalniające i innego rodzaju nierówności. Śmiejemy się czasem, że to błędy młodości. A człowiek uczy się na błędach. Pomimo, że ten detal nadaje Garbusowi charakteru ponownie nie zdecydowalibyśmy się na taki krok. Niemniej jednak radość z jazdy klasykiem jest nie do opisania! Zwłaszcza wtedy, gdy w pogodny letni dzień otworzymy faltdach – coś pięknego.

Garbus Oval: Klucz do naszych marzeń
Garbus Oval to dla nas coś więcej niż samochód. Ma dla nas nieocenioną wartość sentymentalną. Jak już wspomniałam wcześniej – to od niego wszystko się zaczęło, a dzięki niemu znaleźliśmy się w tym miejscu, w którym teraz jesteśmy. To właśnie on otworzył przed nami nowe możliwości i umożliwił spełnienie wielkich marzeń.
Podsumując, Garbus Oval to znacznie więcej niż samochód. To symbol pasji, historii i osobistych przełomów. Jego początki, które sięgają lat 30. XX wieku stały się fundamentem nowej ery w motoryzacji. Pomimo przerw spowodowanych II wojną światową, model ten zyskał globalne uznanie. Inspiruje kolejne pokolenia do odkrywania piękna klasycznych aut. Dla nas Garbus stał się kluczem do spełnienia marzeń. Wyznaczył kierunek naszej pasji do renowacji i personalizacji samochodów swoich i klientów, którzy powierzają nam swoje auta.
Jeden pojazd potrafi zmienić życie – to właśnie jego historia napędza nas do dalszych motoryzacyjnych przygód.